
Kombinezony szczelnie okrywające całe ciało, zlewające się niemal zupełnie z kurtkami i płaszczami, dekonstrukcja, przeskalowane formy i mroczna atmosfera – Adrian Krupa wprawił wszystkich widzów w niemałe zdumienie i zaskoczenie swoją kolekcją „Fetish”. Kolekcją, która przyniosła mu zwycięstwo w tegorocznej Złotej Nitce, najbardziej prestiżowym konkursie dla debiutujących projektantów w Polsce.
Zentai to japoński kombinezon okrywający dokładnie całe ciało, nazywany też ‚rajstopami na całe ciało’. W krajach azjatyckich ten osobliwy rodzaj stroju ma wiele zastosowań: od produkcji filmowych i sztuk teatralnych, przez noszenie na co dzień dla poczucia wygody aż po gry niewolniczo-seksualne. Dla Krupy punktem wyjścia był właśnie aspekt fetyszyzujący zentai: bycie jednocześnie zakrytym i odkrytym. W kolekcji „Fetish” młody projektant postanowił wykorzystać zentai jako tło dla pozostałych, codziennych elementów stroju. Pikowane i skórzane kurtki, wzorzyste lub metalizowane płaszcze, marszczone spodnie dosłownie zlewają się z pokrywającą ciało tkaniną. Nie wiadomo, gdzie zaczyna się, a gdzie kończy dana część garderoby.
Nie pomagają w tym warstwowo zestawiane sylwetki: zdekonstruowane płaszcze, troki przy rękawach, spodnie z szerokimi nogawkami lub tak wąskie, że przypominają legginsy, wiązania w pasie, asymetryczne falbany w nieoczekiwanych miejscach zdają się żyć własnym życiem. Mocno przeskalowane sylwetki – pikowana kurtka, płaszcz z fantazyjnymi plisami układającymi się w wachlarz czy choćby kremowy golf – potęgują wrażenie nierealistyczności.
Wielość wykorzystanych materiałów, faktur i deseni również zasługuje na docenienie. Projektant sięga po gniecione tkaniny, tłoczenia, brokat, błyszczącą skórę i dzianiny, zestawiając faktury na zasadzie kontrastu, lecz trzymając się jednej tonacji kolorystycznej. Dzięki temu osiągięta zostaje harmonia – każdy element stanowi uzupełnienie poprzedniego i składa się na spójną całość.
Gdybyśmy jednak próbowali rozłożyć wszystkie te awangardowe stylizacje na części pierwsze, okazałoby się, że wiele z ubrań pokazanych w kolekcji „Fetish” może być z powodzeniem włączona do codziennej garderoby. Na przykład długa czerwona koszula z wiązanymi mankietami, płaszcz w cętki, szara kurtka w drobną kratę czy płaszcz w pasteloworóżowym kolorze, choć dość ekstrawaganckie, wciąż nadają się do noszenia na co dzień.
Warto zaznaczyć, że kolekcja została w całości stworzona przez Adriana Krupę: od konstrukcji, przez odszycie, aż po ręczne pikowania i zdobienia. Nawet przepastny kremowy sweter wyszywany metalowymi rurkami projektant wydziergał własnoręcznie. Takie zaangażowanie bardzo się ceni, zwłaszcza w czasach, gdy wielu ‚kreatorów’ nigdy nie siedziało nawet przy maszynie do szycia.
2 Comments