Warszawa stała się główną inspiracją kampanii promującej wiosenną kolekcję marki L37. Projektantki tym razem zachęcają do przemierzania ulic miasta na piechotę, w ulubionych butach. Wygodnych, ale jak zawsze zgodnych z najnowszymi trendami.
L37 to prawdziwy fenomen na polskim rynku obuwniczym. Marka od początku wyróżniała się nowatorskim podejściem – w ofercie oprócz modnych wzorów klient miał również możliwość ‚zaprojektować’ własne buty. Oczywiście chodzi tu o personalizację – wybór rodzaju skóry, koloru i wykończenia już zaprojektowanych modeli, jednak do tej pory żadna inna marka nie miała w swojej ofercie podobnej usługi. Mimo dość wysokiej ceny pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Dodatkowo marka szczyci się polską produkcją i ręcznym wykonaniem.
Pomimo nielicznych kontrowersji związanych z łudzącym podobieństwem do modeli znanych światowych marek, L37 udaje się z każdym sezonem wzbudzać pozytywne emocje. Kolekcja inspirowana Warszawą jest tego najlepszym dowodem. Modele są inspirowane najnowszymi trendami – tu rzeźbiarski obcas, tam gruba platforma czy wycięcie w kształcie litery V, gdzie indziej sandałki z delikatnymi paseczkami – w tych butach śmiało można przemierzać ulice na piechotę bez obaw o niewygodę. Najwyższy obcas ma 6cm, dominują komfortowe słupki i niskie kaczuszki, a także sportowe platformy.
W kolekcji znalazł się jeden model szpilek, niebezpiecznie zbliżony wyglądem do słynnych już czółenek od Balenciagi. Na tym chyba polega cała zabawa – na inspirowaniu się wielkimi nazwiskami i podawaniu nam światowych trendów w bardziej przystępnej formie. Czy to jest etyczne? Przecież wiele marek postępuje tak samo. Na niektóre przymykamy oko, a na innych nie pozostawiamy suchej nitki. Pozostaje więc zachwycać się rewelacyjnymi zdjęciami Kamila Kotarby z Warszawą w tle.