
Prostota, minimalizm i naturalna kolorystyka to nowa kolekcja dzianin od Bereniki Czarnoty. Tęsknota za spokojną paletą barw inspirowaną naturą i otulające sylwetkę miękkie formy sprawiają, że każdy wydziergany przez projektantkę egzemplarz staje się swetrem marzeń, idealnym na długie zimowe wieczory.
Kremowa biel, szarość, granat i błękit to kolory zaczerpnięte wprost z natury. Wydziergane ręcznie mięsiste swetrzyska, kardigany i golfy to inwestycja na lata – praca ludzkich rąk oraz wysokiej jakości wełny stanowią dowód poważnego podejścia projektantki do mody zrównoważonej, wymykającej się tradycyjnym sezonom i chwilowym trendom. Czarnota od kilku sezonów wykorzystuje też resztki włóczek z poprzednich kolekcji, dzięki czemu powstają kultowe już przeskalowane czapki, a teraz też i długie, ciepłe szale czy patchworkowe kardigany.
W jesienno-zimowej kolekcji pojawiły się zarówno gładkie swetry, jak i takie z fakturą 3D. W większości są to znane już modele w nowych odsłonach kolorystycznych. Jednak prawdziwym hitem jest mięsisty kardigan z różnymi rodzajami ściegów, wykończony drewnianymi guzikami.
Jednocześnie Czarnota kultywuje w swojej pracy wartości coraz częściej obecne u innych marek. Jakość ponad ilość, minimalizowanie strat, realizacja projektów wyłącznie na zamówienie, co zapobiega niepotrzebnej nadprodukcji. I jako wisienka na torcie, wykorzystanie ubrań vintage do kampanii reklamowej.
Zdjęcia: Agnieszka Kulesza i Łukasz Pik
Stylizacja: Karolina Gruszecka
Asystentka stylistki: Katarzyna Mioduska
Makijaż i fryzury: Iza Kućmierowska







