„Stella” znaczy po włosku „gwiazda”. Nowa kolekcja Ani Kuczyńskiej inspirowana Ingrid Bergman to jednak zaledwie subtelne nawiązanie do stylu gwiazdy włoskiego kina. Nadal na pierwszy plan wysuwa się miłość do Włoch oraz charakterystyczne dla lat 80. cięcia i formy w wysmakowanym, minimalistycznym wydaniu.
Romantyczna hiszpańska koronka, bufiaste rękawy i marszczone karczki czy nowość u Kuczyńskiej – falbaniasto wycinane krawędzie koszul i sukienek, zderzone zostały z prostymi, surowymi formami w kolorze nieprzeniknionej czerni. Bluzki w stylu lat 80., przykrótkie kurteczki i dopasowane dżinsy z wysokim stanem zestawione są z rzeczami, które już dobrze znamy z linii basic. Sportowe elementy w postaci bluzy z kapturem i golfem (genialne rozwiązanie!) czy T-shirtu z rękawem sięgającym łokcia sprawdzają się równie dobrze z eleganckimi spodniami co koronkowa bluzka lub jedwabna koszula.
Nic tutaj nie jest zwyczajne. Każdy element ubrania posiada detal, który nadaje mu wyjątkowości. Jednocześnie projektantka pozostaje wierna eleganckiemu minimalizmowi, jedynie w detalach przemycając trendy i nowatorskie rozwiązania. Dużo dzieje się natomiast wśród akcesoriów. Klasyczne trapezowe torby zyskały błyszczące wykończenie oraz różne rozmiary – Piccolo i Grande, kultowa torba Shanghai występuje w wersji mini (do noszenia solo lub w komplecie z większą siostrą), a do włosów projektantka proponuje gumki scrunchie z koronki lub jedwabiu.
Jak zawsze czerń zostaje przełamana jednym mocnym kolorystycznym akcentem. Tym razem są to jedwabne koszule w kolorze słonecznikowej żółci i trawiastej zieleni. Natomiast prawdziwą gwiazdą kolekcji jest płaszcz z imitacji skóry o minimalistycznej formie i kołnierzu inspirowanym dwurzędową marynarką w intrygującym odcieniu brązu.
Ania Kuczyńska wie, jak zaczarować swoje klientki. Mimo, iż jej styl jest już rozpoznawalny, nadal potrafi zaskakiwać wielością interpretacji ukochanych Włoch, odnosząc się do kina, sztuki, jedzenia czy krajobrazu. Dzięki rezygnacji z sezonowości jej ubrania są jeszcze bardziej ponadczasowe.
1 Comment