Dzięki połączeniu klasycznej męskiej elegancji i dziewczęcego romantyzmu powstała zapierająca dech kolekcja ślubna inspirowana epoką jazzu. Lana Nguyen i Maciej Zaremba połączyli siły, tworząc charyzmatyczne garnitury i eteryczne suknie, w których można się zakochać od pierwszego wejrzenia.
Uszyte z jedwabiu, muślinu, tiulu i koronek suknie przepięknie zachowują się w ruchu, zupełnie jakby były stworzone do tańca. Misternie uformowane warstwy falban, transparentności, lekkie konstrukcje gorsetów są niezwykle eteryczne i zwiewne, dające kobiecie wolność i swobodę ruchów. Przepiękna suknia na cienkich ramiączkach z opuszczoną talią wygląda jak przeniesiona w czasie. Kolekcję uzupełniły detale takie jak guziki z naturalnych pereł, motyw serca, groszki na delikatnym tiulu czy pióra.
Obok tych niezwykle kobiecych modeli znalazło się również miejsce na damski czarny garnitur, który rewelacyjnie komponuje się z tiulowym welonem. Natomiast wśród propozycji dla mężczyzn oprócz ślubnej klasyki w postaci czarnego smokingu znalazł się odważny sztruksowy garnitur w kolorze przybrudzonego różu oraz smoking dwurzędowy. Całość utrzymana w estetyce retro została uzupełniona o ręcznie szyte wiązane muchy (dziś niestety niemal całkowicie wyparte przez ich gotowe zamienniki), eleganckie białe koszule i czarne lakierki.
„W rytmie jazzu”, bo taki jest tytuł kolekcji, oznacza nie tylko inspirację latami 20. Ta jest właściwie zaledwie symboliczna i umowna. Ducha dekady oddaje natomiast atmosfera, jaka panuje na zdjęciach autorstwa Kasi Bielskiej – dzięki specjalnemu analogowemu filtrowi modele wyglądają jak przeniesieni w czasie tancerze uchwyceni podczas charlestona.