Według Silvii Venturini Fendi, współczesna kobieta chce czuć się wygodnie i jednocześnie kobieco. Dlatego zaprojektowana przez nią kolekcja Pre-Fall łączy w sobie elegancję, szyk, wygodę i wyraźny sznyt retro.
Nawiązań do najpopularniejszych dekad XX wieku jest mnóstwo. Lata 40: dopasowane ołówkowe sukienki z podkreśloną talią; lata 50: rozkloszowane diorowskie spódnice; lata 60.: pudełkowe żakiety i spódniczki mini zestawione z futurystycznymi białymi kozakami; lata 70.: sztruksowe płaszcze, platformy i sukienki w stylu boho. Podobieństwa można wymieniać bez końca.
Jednak wielokrotnie te inspiracje mieszają się ze sobą, kreując niezwykle interesujące sylwetki. Moda w stylu retro dzięki temu staje się bardziej współczesna. Albo odwrotnie – współczesna moda przypomina tę sprzed kilku dziesięcioleci. Nieważne, od której strony do tego podejdziemy, efekt jest ten sam. Te ubrania są zwyczajnie piękne.
Jak zawsze w kolekcjach Fendi, i tutaj udało się przemycić kilka nowatorskich rozwiązań. Motyw pikowania, powielany na spódnicach, sukienkach i płaszczach, oraz drobne falbanki przy transparentnych sukienkach, mocno kontrastują z oszczędnymi i dość surowymi krojami żakietów i płaszczy. Sztruks to tak na prawdę tłoczony specjalną techniką zamsz, a kołnierzyki bluzek z bufiastymi rękawami pokryte są delikatnym kożuszkiem.
Do tego dochodzi kilka nowych modeli torebek – w wersji XXS i XXL, z gładkiej skóry, koralików lub z wielkim logo marki. W końcu nic tak dobrze nie sprzedaje się jak torebki, a trend na logomanię nadal nie słabnie.