Marka Mindless była niewątpliwie jedną z najbardziej kolorowych podczas całego KTW Fashion Week. Neony, falbanki, sztuczne futerka i zabawne nadruki przeniosły nas do czasów dzieciństwa, kiedy jeszcze nie obowiązywały żadne ramy i najważniejsze było to, by dobrze się bawić.
Katarzyna Dworecka, założycielka Mindless, ukończyła krakowską Szkołę Artystycznego Projektowania Ubioru, a jej kolekcja dyplomowa „Sunny Side Up” zaprezentowana podczas Cracow Fashion Awards w 2018 roku zdobyła nagrodę mediów, wyróżnienie od Rady Wysokiej Mody i nagrodę od firmy LPP. W tym samym roku projektantka została finalistką międzynarodowego Fashionclash Festival w Maastricht jako jedyna reprezentantka z Polski, następnie otrzymała wyróżnienie od marki Sisley podczas Łódź Young Fashion, a także została finalistką kieleckiego OFF Fashion, gdzie wyróżniono ją stypendium ufunfowanym przez województwo świętokrzyskie.
Jak na tak krótki staż w branży, te wszystkie sukcesy robią spore wrażenie. Podobnie jak najnowsza kolekcja, pełna odniesień do czasów dzieciństwa i beztroskiej zabawy.
Dworecka czerpie garściami z kiczu, prezentując stroje jakby były zdjęte z bohaterów kreskówek. Brzegi sukienek i spodenek obszywa falbanką, łączy ze sobą jaskrawe kolory, na przykład żółć z neonowym różem czy limonkową zieleń z pomarańczem, nie boi się infantylnych nadruków z ufo ani kwiatowych aplikacji. Projektantka sięga też po laminowane materiały, z których szyje płaszcze z okrągłymi kołnierzykami trochę w stylu Miu Miu, kolorowe aksamity i sztuczne futra w czarno-białe plamki. Kolorowe sandałki obszywa kontrastowym futerkiem i dokłada do tego jeszcze brokatowe skarpetki.
Mindless znaczy ‚beztroski’, i taka jest moda spod znaku marki. Infantylna i kiczowata. Ale czy nie w tym właśnie tkwi jej cały urok?