
Sezon wiosenny zbliża się wielkimi krokami. Jakie trendy opanowały światowe wybiegi a z którymi pora już się pożegnać?
W dalszym ciągu królują zwierzęce wzory, w tym sezonie dodatkowo wzbogacone kolorem, kwiaty (słynna kwestia z Diabła ubierającego się u Prady wywołuje uśmiech, ale właśnie w tym rzecz – nie ma wiosny bez kwiatów), damskie garnitury (tym razem w kolorze) oraz lata 80. Logomania wciąż pojawia się w dodatkach, jednak wielkie napisy nadrukowane na bluzach czy kurtkach powoli odchodzą do lamusa. Trend kowbojski płynnie przechodzi w bardziej kobiecą wersję – tym razem przebieramy się za dziewczynę z prerii. Absolutną nowością są za to ubrania z plecionki, wykończenia z piór oraz kolarskie spodenki.
1. Spodenki-kolarki
Jeden z najbardziej kontrowersyjnych i niezbyt łaskawych dla figury trendów to oczywiście kolarskie spodenki – skoro pojawiły się nawet na wybiegu Chanel, oznacza to, że nie znikną zbyt szybko. Element zaczerpnięty z mody lat 80. spotyka się z erą Kardashian – kolarek nie nosimy na sportowo, lecz kobieco: ze szpilkami, eleganckimi żakietami i wieczorowymi bluzkami. Do wyboru są nie tylko klasyczne czarne szorty (Chanel, Mugler, Nanushka); jeśli jesteś maksymalistką, postaw na spodenki wykonane z koronki (Vivetta), wyszywane cekinami (Roberto Cavalli) lub wzorzyste.

2. Kolorowe garnitury
W tym sezonie projektanci powoli odchodzą od power suit na rzecz bardziej kobiecych i dopasowanych krojów. By dodatkowo podkreślić nadchodzącą wiosnę, proponują garnitury w soczystych, nasyconych kolorach: fuksji (Each x Other), żółci (Boss), morskiej zieleni (Kenzo) i fioletu (Paul&Joe). Nosimy w komplecie i nie boimy się zestawiać z wzorzystą bazą!

3. Pióra
Ubrania wykończone piórami kojarzą się z eleganckimi sukniami na wielkie wyjścia. Nic bardziej mylnego! Wiosną nosimy pióra nawet w codziennych zestawach. Efektu przebrania za ptaka z Ulicy Sezamkowej unikniemy decydując się na jeden element wykończony piórami: torebkę (Jacquemus), buty (Valentino) lub brzegi nogawek spodni. Oczywiście wieczorem możemy iść na całość (Marc Jacobs, Oscar de la Renta).

4. Lata 80.
Prawdopodobnie najbardziej zwariowana dekada XX wieku wciąż jest natchnieniem dla projektantów. Tym razem w kolekcjach dominowała moda codzienna – sprany dżins (Balmain), spodnie z wysoką talią (Isabel Marant), kurteczki z podniesionymi ramionami (Versace), wszystko w cukierkowych pastelowych barwach. Na wieczór również stawiamy na efekt wow – bufiaste rękawy, duże guziki (Rodarte) i asymetryczne drapowania (Dundas) są jak najbardziej wskazane.

5. Wiązanie w talii
W wiosennych kolekcjach pojawiła się ciekawa alternatywa dla damskiego garnituru: marynarki posiadają ciekawą konstrukcję pozwalającą na podkreślenie talii. Asymetryczne wiązania (Tibi), marszczenia i szarfy (Prabal Gurung) lub imitacja gorsetu (Gabriele Colangelo) fantastycznie podkreślają figurę bez zbędnych akcesoriów. Dla nieprzekonanych zawsze pozostaje tradycyjny pasek, najlepiej jeśli będzie z tego samego materiału co marynarka (Kitx).

6. Plecionka
Ubrania ze sznurków i siatki zdominowały wiosenne kolekcje projektantów. Do wyboru mamy całe spektrum plecionek – zamszowe (Ports 1961), z frędzlami (Area) czy wyszywane błyszczącymi cekinami (Altuzarra), lub nieco gęściej utkane na wzór siateczki (louis Vuitton). By uniknąć efektu Pocahontas, takie ażurowe tuniki nosimy na T-shirty lub proste sukienki-halki w neutralnym kolorze.

7. Wzory zwierzęce
Wiosną nadal dominować będą zwierzęce wzory. Na wybiegach wciąż królują desenie dzikich kotów i skóra węża, tym razem jednak stawiamy na mocny kolor – neonową limonkę (Off White), czerwień lub fiolet (Versace). Oczywiście nie oznacza to, że mamy zapomnieć o panterce w odcieniach brązu (Burberry) – klasyka wciąż jest w cenie! Trend będzie aktualny również nadchodzącej jesieni, warto więc zainwestować w ubranie o prostym kroju.

8. Dziewczyna z prerii
W ubiegłym sezonie kowbojka, tym razem dziewczyna z prerii – zwiewne sukienki w stylu boho to najczęstsze modele widziane na pokazach wiosennych. Charakteru nadają im detale w postaci drobnych falban, bufek i koronkowych wstawek, a także odpowiednie akcesoria – wskazane są więc wszelkie rzemyki, słomkowe kapelusze czy też delikatny pastelowy wzór kwiatów.

9. Wzory
W tym sezonie stawiamy na maksymalizm: im więcej wzorów, tym lepiej! Miksujemy desenie o różnych kolorach i rozmiarach, najlepiej jednak by miały jakiś element wspólny: jeden odcień powtarzający się w różnych wzorach (Kenzo) lub ten sam deseń w różnych kolorach (Louis Vuitton). Dominują wszelkie warianty kwiatowe, ale mogą to być także groszki, paski lub abstrakcyjne desenie.

10. Kapelusze
Im większe i bardziej imponujące, tym lepiej. Chanel i Valentino lansują słomiane nakrycia z wystrzępionymi brzegami, Marta Jakubowski stawia na rozmiar, a u Erdem i Simone Rocha widzieliśmy kapelusze z woalkami w stylu retro. Dla nieśmiałych pozostaje klasyczna fedora.
