
Powraca kolejny kontrowersyjny trend z lat 90. Biżuteryjne spinki do włosów wracają do łask i przestają być atrybutem małych dziewczynek. Na wybiegach pojawiały się już kilka sezonów temu, jednak prawdziwy boom nastąpił rok temu, kiedy brytyjska projektantka Ashley Williams zaprezentowała wsuwki z cyrkoniami. Litery na spinkach układają się w chwytliwe hasła: BOYS, EARTH, ERROR, HELLO. Nic dziwnego, że niemal natychmiast stały się ulubionym akcesorium dziewczyn na Instagramie i celem fotografów mody ulicznej.
Oprócz sloganów modne jest noszenie we włosach biżuteryjnych spinek ozdobionych perłami, cyrkoniami lub logo projektanta, ale także minimalistyczne srebrne wsuwki. Wtedy jednak dla najlepszego efektu nosimy je po kilka na raz. Skusicie się?


