Szaleństwo zaczęło się wiosną 2016 roku, kiedy duńska influencerka Pernille Teisbaek zaczęła pojawiać się w butach we wzór zebry, z głębokim wycięciem w kształcie litery V. Zaraz po niej trend podchwyciły inne trendsetterki, a najbardziej popularny stał się model od Celine. Forma nawiązuje do lat 80. – cienki niewysoki obcas, wycięcie w kształcie litery V i lekko wydłużony nosek sprawiają, że nogi wydają się dłuższe i smuklejsze. Nic dziwnego, że V-neck heels błyskawicznie przeniosły się z wybiegów do sieciówek, a potem na ulice.
Bardzo szybko charakterystyczne czółenka pojawiły się w kolekcjach innych projektantów, m. in. Tibi, Derek Lam czy Prabal Gurung, a wkrótce także w popularnych sieciówkach: H&M, Mango i Zarze. Jednak polskie marki nie pozostają w tyle i równie szybko podążają za trendami. Poniżej przegląd najciekawszych modeli od polskich firm.