Tak pięknego i upalnego lata nie było już dawno. Wydawać by się mogło, że bezkarnie można nosić ultrakrótkie szorty i kuse koszulki… Jednak warto zwrócić się ku zapomnianemu już materiałowi, który jest wręcz stworzony do noszenia latem – pozwala skórze oddychać, nie krępuje ruchów i przyjemnie chłodzi. Poznajcie markę Lovlin, która wykorzystuje właśnie ten cudowny materiał, szyjąc wyjątkowe sukienki.
Chodzi oczywiście o len – jeszcze niedawno kojarzony ze zgrzebnymi sukienkami i spodniami a’la ‚turystka’, dzięki nowemu spojrzeniu zyskuje szlachetności i uroku. W nowej kolekcji Lovlin sukienki w kolorze brudnego różu, musztardy, grafitu i złamanej bieli zaskakują detalami: rząd oblekanych guziczków, pęknięcia na rękawach, falbanki i marszczenia sprawiają, że sukienka nadaje się zarówno na spacer w namorskim kurorcie, jak i wyjście na miasto z przyjaciółką. Fasony – luźne, lecz niezupełnie oversize, kimonowe, z lekko obniżoną talią, którą można modyfikować paskiem nadają kolekcji romantyczny charakter.
Jednak jak wszyscy wiemy, lniane ubrania okropnie się gniotą… Lecz czy w tak sielskich okolicznościach nie przydaje to sukienkom dodatkowego uroku?