
Trencz to jeden z najbardziej popularnych klasyków mody XX wieku. Początkowo służący żołnierzom, po I Wojnie Światowej na stałe zagościł w szafach mężczyzn. Ten kultowy płaszcz zdobył prawdziwą sławę w latach 40. – spopularyzowali go aktorzy największych produkcji kinowych. Stąd już krótka była droga do tego, by kobiety przejęły go również do swoich szaf.
Obecnie najpopularniejszy trencz to ten marki Burberry, z charakterystyczną kraciastą podszewką, najczęściej w odcieniach beżu lub szarości. Koniecznie musi posiadać klapy oraz pasek do przewiązania w talii. W tym sezonie jednak projektanci zaszaleli z interpretacją tego klasycznego modelu. Na wybiegu Alexander McQueen trencz został zdekonstruowany, u Loewe dół został pocięty nożyczkami, Céline proponuje skórzany, bez guzików, a u Jasona Wu pojawił się w formie długiej kamizelki, a u MaxMary został zadrukowany w drobne kwiatki. Można tez pokusić się o trencz w kolorze pastelowego różu jak u Jasona Wu, w formie sukienki spiętej szerokim paskiem (Koche) lub zbliżonej do bardziej klasycznego płaszcza, z ciekawymi detalami na rękawach (Emilia Wickstead).
Jak się okazuje, trencz daje ogromne pole do popisu dla wyobraźni i możemy nosić go na dziesiątki różnych sposobów. Jednak sprawdzona klasyka obroni się zawsze.


3 Comments