Marka WEAVE to stosunkowo młode zjawisko na polskiej scenie modowej. Choć istnieje dopiero od kilku sezonów, zdążyła już sporo namieszać. Kobiece garnitury i sukienki maxi osadzone w stylistyce vintage sprawiają, że o tym brandzie mówi się coraz częściej. Co przygotowała dla nas na ten sezon założycielka marki, Magdalena Zdrojewska?
Projektantka tworząc sylwetki na sezon wiosna/lato 2018 inspirowała się Biancą Jagger oraz księżną Dianą. Te kultowe nazwiska pozwalają się domyślać, czego możemy się spodziewać: są tu zarówno odniesienia do lat 70., między innymi w garniturach z rozszerzanymi spodniami, jak i lat 90. z sukienkami-halkami wykończonymi koronką.
W kolekcji pełno jest nieoczywistych detali: asymetrycznie umiejscowione falbanki, ozdobne guziki, żakiety wiązane w talii, koronki, kowbojskie buty (będą hitem nadchodzącej jesieni!) czy rozszerzane rękawy; kolorystyka również przyprawia o zawrót głowy: nasycone żółcie i czerwienie, pudrowy róż, a w kontrze biel, czerń i srebro. Kolekcja w fantastyczny sposób łączy szaleństwo lat 70. z surowością lat 90., równocześnie odzwierciedlając w stu procentach styl kreowany przez markę. Nie można też nie wspomnieć o rewelacyjnej scenografii, tworzącej nostalgiczny klimat i wydobywającej całe piękno ubrań WEAVE. To prawdziwa uczta dla oczu.