Alessandro Michele odchodzi z Gucci

Jeszcze przedwczoraj była to zaledwie plotka, dziś ten news stał się faktem: Alessandro Michele, po niespełna ośmiu latach u sterów Gucci, opuszcza włoski dom mody w trybie natychmiastowym. Powodem rozstania z firmą miały być niezrealizowane obietnice złożone zarządowi, dotyczące zmiany estetyki marki.

Alessandro Michele, od 2002 roku projektujący galanterię skórzaną dla Gucci najpierw u boku Toma Forda, a następnie Fridy Giannini, miał sporo czasu na zrozumienie DNA włoskiego domu mody i poznanie go od podszewki. Kiedy wreszcie w 2015 roku otrzymał swoją szansę na wyjście z cienia jako dyrektor kreatywny, uczynił markę jedną z najbardziej pożądanych, a także najlepiej prosperujących. Jego estetykę pełną nawiązań do mody vintage, eklektyzmu i płynności płciowej pokochały gwiazdy, z Jaredem Leto i Harrym Stylesem na czele.

Alessandro Michele był kojarzony z Gucci, a Gucci – z Alessandro. Wiadomość o jego odejściu z firmy solidnie wstrząsnęła światem mody, ponieważ tak zgranej współpracy nie widziano od czasów Johna Galliano i Diora. Zwolnienie ze skutkiem natychmiastowym miało być spowodowane niewywiązaniem się dyrektora kreatywnego z obietnic – François-Henri Pinault (prezes koncernu Kering, do którego należy Gucci) miał zażądać znaczącej zmiany w estetyce marki tak by na nowo wzbudzić nią zainteresowanie. Najwyraźniej, najnowsza kolekcja zaprezentowana we wrześniu nie spełniła jego oczekiwań.

Mimo pełnych patosu oświadczeń, zarówno ze strony prezesa Gucci jak i samego Alessandro Michele, w których strony wyrażają się o sobie z szacunkiem i wdzięcznością za spędzone wspólnie lata, nie sposób nie odnieść wrażenia, że współczesna moda zmierza już od dawna w kierunku zbyt szybkich zmian. Podczas gdy w innych czołowych markach roszady na stanowiskach dyrektorów kreatywnych odbywają się średnio co trzy lata, stosunkowo długa obecność Michelego w Gucci dawała nadzieję na zmianę tej tendencji. Jak widać, kojarzenie danej marki z konkretną estetyką jest według prezesów koncernów cechą niepożądaną.

Nazwisko nowego dyrektora kreatywnego Gucci nie jest jeszcze znane. Z pewnością będzie to ktoś ze świeżymi pomysłami, kto będzie w stanie rozpalić wyobraźnię (i portfele) odbiorców. Czy wytrwa na stanowisku tyle samo co jego poprzednik? Czas pokaże.