Nie bez powodu sesja najnowszej kolekcji duetu Vicher miała miejsce w Paryżu – to tutaj, w stolicy mody, rozpoczęła się fascynacja projektantek sztuką, designem oraz choreografią. Kolekcja AWAKEN stanowić ma reminiscencję wspomnień związanych z budowaniem pojęcia piękna i estetyki, ale też symbol odrodzenia i lepszych zmian, prowadzących ku akceptacji tego jakimi jesteśmy kobietami.
W DNA marki Vicher od początku wieją kontrasty. Połączenie pierwiastka żeńskiego i męskiego, tego co eteryczne i delikatne oraz tego co zdecydowane i ciężkie, czyni z projektów manifest współczesnej kobiecości. Zamaszyste, nieoczywiste, zwiewne formy dają poczucie wolności, malarskie nadruki inspirowane tańcem i sztuką odzwierciedlają wrażliwą duszę artystki. Na drugim biegunie z kolei – przeskalowane kroje, surowe geometrie, ciężkie tkaniny – a więc elementy charakterystyczne dla męskiej garderoby.
Na jesienną aurę projektantki jak zawsze proponują moc żywych kolorów: tym razem są to błękit paryskiego nieba, nasycona fuksja, rozbielona lawenda oraz delikatna bananowa żółć. W kontrze do nich pojawiają się czekoladowe brązy, „mysie” szarości i czerń. Zachwycają ręcznie układane plisy, trójwymiarowe kwiaty i balonowe rękawy; pięknie prezentują się zamaszyste suknie-opończe, ręcznie dziergane swetrzyska i surowe, „robocze” kombinezony i gorsety z czarnego denimu z kontrastowym stębnowaniem.
Spod garnituru z bufką na ramieniu zadziornie wystaje przedłużony spiczasty kołnierzyk, a do eterycznej błękitnej sukienki-chmurki doskonałym dodatkiem okazuje się pikowany kapturek. Obszerne puchowe kurtki, marynarki z podniesionymi ramionami i kamizelki nosić można po męsku, albo przewrotnie – miksując je ze zwiewnymi jedwabiami. Podobnie jak dresy – bluza w stylu vintage z plisowaną spódnicą, bermudy z kozakami za kolano? Why not!
Takie są już siostry Vicher. Nieoczywiste, eklektyczne, nieokiełznane i nieco przy tym ekscentryczne. Bo dla nich kawałek tkaniny, którym otula się kobieta jest nie tylko odzwierciedleniem ich nastroju i osobowości, ale też tarczą i orężem.
Fotograf: Łukasz Pukowiec
Stylizacja: Ewelina Gralak
Mua&Hair: Gor Duryan
Model: Camille, Premium Models
Retusz: Paul Drozdowski
Produkcja: Olga Janicka, Michał Babij /JB Production



















