
„Brother and Sister” Arnauda Desplechina oraz „Three Thousand Years of Longing” George’a Millera to dwie główne produkcje wyświetlane 20 maja, czwartego dnia festiwalu filmowego w Cannes. Na czerwonym dywanie zjawił się takie osobistości jak aktorki Tilda Swinton i Rossy De Palma, modelka i aktorka Liya Kebede czy Charlotte Casiraghi, potomkini monakijskiej rodziny królewskiej.
Na słynnej czerwonej wykładzinie nie mogło też zabraknąć supermodelek i influencerek. Znana z Instagrama Leonie Hanne tym razem postawiła na błyszczące body z imponujących rozmiarów trenem. Frida Aasen postawiła na metaliczną plisowaną suknię z głębokim dekoltem. Błysk wybrały również Poppy Delevigne i Alessandra Ambrosio, pojawiając się w dopasowanych syrenich sukniach w kolorze srebra.
Hiszpańska aktorka Rossy De Palma postawiła na intensywny odcień różu Soo Joo Park wybrała delikatną sukienkę z odważnymi wycięciami, zachwyciła też Aamito Lagum w eleganckiej czerwieni. Tilda Swinton jak zawsze zaprezentowała się w swoim wyjątkowym niepowtarzalnym stylu, wybierając granatową kreację z długim rękawem i dekoltem obszytym kamieniami. Nie zabrakło też polskiego akcentu – w Cannes zjawiła się polska modelka Sabina Jakubowicz. Zaprezentowała się w smokingowej sukience wyszywanej łańcuszkami.
Jednak najwięcej uwagi skupiła na sobie Marione Cotillard w pozornie skromnym czarnym kombinezonie. Przezroczysty materiał i długość stroju wywołały u niektórych niemałe poruszenie. Trzeba jednak przyznać, że francuska aktorka uniosła ten projekt z klasą.




















