Trendy wiosna/lato 2022

Istnieje niepisana zasada dotycząca trendów w modzie mówiąca, iż zataczają one pełne koło co 20 lat. Dekadę temu popularność zdobył styl grunge, charakterystyczny dla lat 90., a dziś, w latach 20. XX wieku, przypominają o sobie trendy, które zdominowały początek 2 tysiąclecia. Tegoroczne kolekcje na sezon wiosna/lato zostały zawładnięte przez wszelkie wariacje na temat lat 2000.

Nurt y2k, bo tak skrótowo zapisuje się właśnie rok 2000, to bardzo pojemny termin mieszczący w sobie wiele różnych tendencji typowych dla tamtego okresu. Znaczący wpływ na kreowanie trendów w tamtych czasach miały gwiazdy muzyki i szeroko pojętej popkultury: ikonami stylu były wówczas Britney Spears, Christina Aguilera, Paris Hilton i Nicole Richie czy dziewczyny z grupy Destiny’s Child. Dżinsowe total looki, krótkie topy odsłaniające brzuch noszone z biodrówkami eksponującymi bieliznę, spodnie bojówki i welurowe dresy to tylko niektóre z elementów typowych dla y2k. Ówczesne stylizacje wprawiają dziś millenialsów o dreszcz zażenowania, w tym momencie warto sobie jednak przypomnieć reakcje naszych mam na niedawny powrót lat 80. w modzie. To, co dla nas jest synonimem kiczu i braku gustu, dla pokolenia Z to prawdziwy powiew świeżości.

W trendzie y2k zawiera się wiele innych mniejszych trendów, dzięki czemu w łatwy sposób można przystosować je do własnego stylu i wybrać tylko to, z czym czujemy się dobrze. Jednocześnie na wybiegach pojawiają się zwierzęce wzory, obcisłe kombinezony, wyraziste paski i kwiaty w wersji total look. Wygląda na to, że w 2022 roku zozostawiamy minimalizm w tyle i czerpiemy z mody radość, zabawę i kolor.

1. Y2K

Powraca wszystko, co związane z początkiem lat 2000. Mikroszorty, dżinsowe kurtki wyszywane kryształkami, spodnie bojówki, kuse bluzeczki, a także dziewczęcy róż, falbany i cekiny. Na wybiegach pojawiły się spodnie długości za kolano, czyli popularne kiedyś rybaczki, wystająca ze spodni bielizna oraz wiązane z przodu koszule. Jeśli sukienki, to asymetryczne, z wycięciami lub sznurowaniami.

2. Low rise

Ekstremalnie niskie biodrówki nosiły kiedyś Britney Spears, Christina Aguilera i Paris Hilton. Obowiązkowym elementem były wówczas wysunięte z nich stringi, co wywoływało stan przedzawałowy u bardziej powściągliwych osób. Dziś biodrówki powracają u największych projektantów w niemal niezmienionej formie – noszone z krótkimi topami lub sportowymi stanikami. Warto sięgnąć nie tylko po dżinsy, ale też i bardziej eleganckie kroje spodni czy też spódnice.

3. Mikromini

Ultra krótka spódniczka to także element typowy dla lat 2000. Wówczas modne dziewczyny nosiły je z krótkimi topami, kurtkami z denimu i małymi torebeczkami na ramię. Sięganie po ten element w wersji 1:1 może być ryzykownym posunięciem i wymaga nie lada pewności siebie, jednak jest bardzo łatwy sposób na uwspółcześnienie tego elementu garderoby. Wystarczy zrównoważyć górę stylizacji przeskalowaną koszulą lub marynarką i gotowe!

4. Catsuit

Czyli obcisły kombinezon szczelnie zakrywający ciało, lecz podkreślający jego kształt. To dość odważna i bezkompromisowa propozycja wymagająca modowej odwagi. By oswoić ten trend, warto zacząć od kompletu składającego się z legginsów i dopasowanej bluzki z identycznego materiału. Sięgamy zarówno po gładkie kombinezony, jak i wzorzyste czy pokryte monogramem. Nosimy zarówno na dzień z ulubioną kurtką, jak i na wieczór ze szpilkami i strojną biżuterią.

5. Denim

Z dżinsu w tym sezonie szyjemy dosłownie wszystko: kombinezony, kurtki, spodnie, sukienki, płaszcze i całe garnitury, a także wariacje na ich temat w oparciu o technikę dekonstrukcji. Prujemy, malujemy, nabijamy ćwiekami i wyszywamy. Sięgamy po ten sam odcień denimu w jednej stylizacji lub miksujemy różne kawałki materiałów metodą patchwork. Wszystkie chwyty dozwolone. Pewniak na co najmniej kilka sezonów? Spodnie z szeroką nogawką o lekko obniżonym stanie.

6. Bojówki

Szerokie spodnie z dużymi, praktycznymi kieszeniami to nieodzowny element mody y2k. Millenialsi z nostalgią wspominają młodziutką Avril Lavigne w bojówkach we wzór moro i krótkim T-shirtcie na czerwonym dywanie, Pink z teledysku „Family Portrait” czy Gwen Stefani noszącą bojówki w sportowym stylu. Dziś spodnie typu cargo możemy nosić podobnie, jednak prawdziwy efekt WOW uzyskamy, łącząc je z elementami w stylu glamour oraz sięgając po nasycone kolory i połyskujące materiały.

7. Rok tygrysa

Zwierzęce nadruki nigdy nie wychodzą z mody. Cętki i skóra węża opanowały wybiegi i ulice na wiele sezonów, jednak teraz na arenę wkracza tygrys. Łączymy go z innymi motywami zwierzęcymi lub nosimy solo, nie boimy się koloru. Tygrysie paski przybrały bowiem najróżniejsze formy, od tych najbardziej zbliżonych do natury, po wszelkie wariacje kolorystyczne i rozmiarowe. Płaszcz w ten charakterny deseń z pewnością zrobi na wszystkich wrażenie.

8. Florals for spring? Groundbreaking

Kultowy cytat z „Diabeł ubiera się u Prady” dotyczył propozycji kwiatowego trendu jako inspiracji na wiosenny sezon. Rozczarowana szefowa magazynu „Runway” Miranda w dosadny sposób dała do zrozumienia, że uważa ten pomysł za mało odkrywczy. Jednak ogromna ilość motywów florystycznych na wybiegach nie pozwala przejść obok nich obojętnie. To prawdziwa botaniczna eksplozja: kwiaty pokrywają ubrania i dodatki od stóp do głów, nie tylko jako nadruki, lecz również w formie trójwymiarowych aplikacji. Trend do wdrożenia na co dzień!

9. Oh my goth

Czyli inspiracja gotykiem we współczesnym wydaniu. Styl gotycki bazuje przede wszystkim na czerni, a jego typowymi elementami są koronki, falbany, tiule, sznurowania oraz nawiązanie do form historycznych ubiorów, zwłaszcza ery edwardiańskiej. Projektanci proponują czarne total looki oraz prześwitujące koronkowe sukienki wzbogacone elementami ze skóry i winylu, wykończone mocnymi akcesoriami w postaci wyrazistej biżuterii.

10. Sport

Zapożyczony z mody streetwearowej trend wkracza na wybiegi i rozgaszcza się w codziennych garderobach. I nie chodzi tu bynajmniej o wygodny bawełniany dres, lecz o konkretne części garderoby zaczerpnięte ze świata sportu. Teraz idziemy o krok dalej i zamiast łączyć pojedyncze elementy z codziennymi ubraniami, nosimy się na sportowo od stóp do głów. Dla uniknięcia efektu dosłowności podkręcamy całość obuwiem, które stylem kontrastuje z resztą stroju. Mogą to być masywne glany, sandały lub nawet szpilki.