
Pierwszy drop jesienno-zimowej kolekcji Le Petit Trou ukazał się już w czerwcu, a drugi pod koniec wakacji. Sesja wizerunkowa zrealizowana w australijskim domku na wodzie to swojego rodzaju oda do lata, jakiej marka nie pokazywała nigdy wcześniej.
Le Petit Trou to marka luksusowej, seksownej bielizny założona przez stylistkę Zuzannę Kuczyńską. Jej głównym motywem są majtki z dziurką, jednak marce zdecydowanie bliżej jest to sensualnej zmysłowości niż erotyki. Kampania na sezon jesienno-zimowy zatrzymuje beztroskie wakacyjne chwile w naturalnych kadrach ukazujących letnią codzienność i piękno kobiecego ciała.
Marka oprócz swoich klasyków, takich jak majtki z falbanką, czy zabudowane u góry staniki z siateczki, wprowadza nowe motywy i kolory. Stosując kwiatowe wzory i żywe radosne barwy, Kuczyńska pragnęła odzwierciedlić beztroską atmosferę lata i żywiołowość natury. W pierwszym dropie znalazły się między innymi żółte komplety z siateczki pokryte motywem stokrotek, a także pastelowy róż i obsypany drobnymi kwiatkami.
W drugim dropie skrywają się liliowy fiolet i czerń, które przynoszą radość i dodają pewności siebie. Klasyczne modele modele majtek z wysokim stanem i staników w formie braletki ozdobione zostają dziewczęcymi kropeczkami. Czerń pojawia się natomiast w odsłonie z subtelną kratką na przezroczystej siateczce. W kolekcji znajduje się dziewczęcość, swoboda i zmysłowa magia – wszystko, z czego znana jest marka.
Le Petit Trou oprócz oryginalnego designu stawia na zrównoważony rozwój. Marka unika plastiku, pakując zamówienia w biodegradowalne i ekologiczne pudełka, minimalizuje nadprodukcję poprzez dokładną obserwację zapotrzebowania na surowce oraz doszywania kolekcji według potrzeb, korzysta również z recyklingowanych materiałów – jesienno-zimowa kolekcja składa się w aż 80% z poliestru z recyklingu.
Zdjęcia: Cameron Hammond
Produkcja: Rachel Hammond
Modelka: Renee Wilkins / Kult Australia













