
Jesień i zima według Simony Nikołajewskiej to ponownie jej ulubione odcienie różu i charakterystyczne, geometryczne falbany. Jednak w tym sezonie prym zdecydowanie wiedzie motyw kokardy. Pojawiły się też nowe, modne kolory i efektowne dzianiny.
Simona Nikołajewska sięga po intensywne, nasycone kolory niezależnie od pory roku udowadniając, że zimą nie trzeba rezygnować z turkusu, słonecznej żółci czy różu. W nowej kolekcji pojawiły się też jednak barwy typowe dla jesieni i zimy, na przykład modny ostatnio czekoladowy brąz czy ciemna zieleń, a oprócz kobiecych sukienek – wełniane swetry i peleryny z efektem boucle.
Charakterystyczne dla projektantki falbany o futurystycznej formie pojawiają się na rękawach i wysokich kołnierzach sukienek, a w delikatniejszej postaci przy dekolcie lub rozcięciu eksponującym nogę. Nikołajewska w tym sezonie postanowiła też rozwinąć motyw kokard, który zaznaczył swoją obecność w poprzednich kolekcjach. Tym razem pojawiły się one w przeskalowanej formie, nadając awangardowego charakteru prostym sukienkom i płaszczom.
Wśród sukienek panuje pełne spektrum krojów i długości. Od prostych sukienek mini i przedłużanych marynarek, przez bombki z hiszpańskim dekoltem, aż po zwiewne długie sukienki z rozcięciami, kopertowym dekoltem lub dekoracyjną stójką czy nadmuchanymi rękawami. Projektantka do ich odszycia wykorzystała błyszczącą satynę w kolorze turkusu i fuksji, czekoladową, żółtą i zieloną taftę oraz czarne cekiny, dzięki czemu nie potrzeba niemal zupełnie żadnych dodatków, by stworzyć efektowną stylizację.
Zdjęcia: Weronika Walijewska
Modelka: Alex D / Selective Management
MUA: Asia Kuć
















