
Bliskość z naturą oraz kultowy styl Lady Diany stały się inspiracją dla nowej kolekcji marki Roboty Ręczne. Spokój bezkresnego lasu w parze z ponadczasowymi stylizacjami zaczerpniętymi od Lady Di to nieoczekiwane, lecz zaskakująco spójne połączenie.
Założycielka marki Roboty Ręczne, Marta Iwanina-Kochańska, za główny cel swojej pracy postawiła wspieranie rzemiosła i walkę z sezonową, szybką modą. Od samego początku współpracuje z lokalnymi twórcami zajmującymi się dziewiarstwem i plecionkarstwem, by połączyć stare i coraz rzadsze techniki ze współczesną modą. Wiklinowe i rogożynowe koszyki stały się przedmiotami pożądania, a klientki nierzadko muszą czekać na zamówione produkty nawet kilka tygodni. Czekanie się jednak opłaca, bo przedmioty wykonane są z najwyższą starannością i służą przez wiele lat.
Kampania nowej kolekcji zrealizowana w lesie, doskonale oddaje tę potrzebę zatrzymania czasu w ponadczasowych przedmiotach, a stylizacje inspirowane Lady Dianą nadają całości odrobinę nostalgii. Modelka prezentuje nowe modele koszyków niczym torebki od najlepszych projektantów, ubrana nonszalancko w marynarkę, jeździeckie buty i sportową czapkę, lub dzianinową kamizelkę i bermudy. Kultowy już strój składający się z białych sneakersów, kolarskich spodenek i bluzy został zinterpretowany na nowo – w roli bluzy wystąpił luźny kremowy sweter.
Nowa kolekcja to przede wszystkim odświeżone klasyki: duże koszyki z rogożyny, wiklinowe kuferki i koszyczki wzbogacone o nowe kształty, wymienne skórzane paski i lniane woreczki czy też nowość – uchwyty z drewnianych kulek. Wśród dzianin dominują przewiewne swetry, kardigany i kamizelki z ażurowymi, roślinnymi splotami wykonane z mieszanki wełny z czesanej alpaki i jedwabiu. Niektóre z nich to unikaty, powstałe tylko w jednym egzemplarzu, na inne trzeba poczekać do kilku tygodni.
Ta kolekcja, tak jak i poprzednie, zachwyca przemyślanym wzornictwem i funkcjonalnością. Takie same uczucia będzie wzbudzać również za kilka lat – te projekty są odporne na sezony i zmieniające się trendy. Na szczęście coraz więcej osób docenia pracę ludzkich rąk i unikatowość rzemieślniczych wyrobów, których nie można dostać od ręki, a sam proces oczekiwania tylko potęguje radość z posiadania wyjątkowego, unikalnego przedmiotu.









