Marka MISBHV (po raz kolejny) oskarżona o kradzież

Prace szanghajskiego fotografa, znanego w sieci jako Hqeivy, zostały wykorzystane jako nadruki na bluzach i sukienkach z nowej kolekcji MISBHV. Jak się okazuje, bez wiedzy i zgody artysty. To niestety nie pierwsza taka sytuacja z udziałem polskiej marki.

Na instagramowym profilu artysty pojawił się post opisujący spór z MISBHV oraz wiadomość przesłaną przez Tomasza Wirskiego, dyrektora kreatywnego polskiej marki. Wynika z niej jasno, że nikt z firmy nie uzgadniał z szanghajskim fotografem kwestii praw autorskich do ‚zapożyczonych’ grafik, a zaproponowana przez Wirskiego rekompensata w postaci vouchera o wysokości 2000€ (tyle, ile kosztuje jedna kurtka) przyprawia o śmiech z zażenowania.

Z drugiej jednak strony Wirski tłumaczy, że to oni jako pierwsi napisali do fotografa, nie otrzymując od niego przez dłuższy czas odpowiedzi. Dyrektor kreatywny MISBHV miał też przyznać się do błędu, wyjaśniając, że po prostu zaufali byłemu już pracownikowi w kwestii uzyskania praw autorskich. Na ile jest to prawda, a na ile odbijanie piłeczki i próba chwytania się brzytwy w podbramkowej sytuacji? Tego możemy się tylko domyślać.

MISBHV to jedna z najbardziej rozpoznawalnych na świecie marek streetwearowych, pokazująca swoje kolekcje w Paryżu, promowana przez polskiego Vogue’a. Niestety grafiki drukowane na kultowych i drogich bluzach bywają wielokrotnie zaczerpnięte z cudzych prac: niszowych plakatów, ulotek, okładek płyt. Na facebooku powstał nawet specjalny fanpejdż poświęcony tropieniu kradzionych grafik o wiele mówiącej nazwie meme bhv. Najnowsza afera nie jest więc pierwszą, i zapewne też nie ostatnią w historii marki. Miejmy nadzieję, że w przyszłości kwestie praw autorskich i wynagrodzenia za cudzą pracę będą brane pod uwagę dużo wcześniej niż po wypuszczeniu kolekcji do sprzedaży.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s