
Niedawno pisaliśmy o tym, jak branża mody zareagowała na pandemię wirusa COVID-19. Kwoty darowizn przekazywanych szpitalom robią wrażenie. Do pomocy w walce z koronawirusem przyłączył się niedawno koncern LMVH należący do Bernarda Arnaulta. Najbogatszy człowiek w Europie postanowił przekształcić trzy zakłady produkujące luksusowe perfumy w fabryki żelu do dezynfekcji.
Produkcja już trwa. Łącznie w fabrykach ma powstać aż 12 ton środka do dezynfekcji. Co jednak najbardziej w tej sprawie zaskakuje to fakt, że żel zostanie przekazany bezpłatnie francuskim szpitalom.
Na szczęście francuski rekin biznesu ponad pomnażanie majątku i stwarzanie kolejnej luksusowej marki dla najbogatszych postawił prewencję i bezpieczeństwo obywateli. Do koncernu LVMH należą takie marki, jak Louis Vuitton, Givenchy, Fendi, Bulgari, Tiffany& Co., nie wspominając o dziesiątkach marek najlepszych alkoholi i firm kosmetycznych.
O ile małe firmy będą miały w najbliższym czasie poważne kłopoty finansowe, o tyle ogromne marki i koncerny mogą pozwolić sobie na ignorowanie strat. Takie działania pomogą im też utrzymać, a nawet wzmocnić swoją pozycję na rynku.
W Polsce do pomocy zgłosiła się między innymi marka 4F. Powstała specjalna linia koszulek 4Fpomaga, a całkowity zysk z ich sprzedaży zostanie przekazany na zakup niezbędnych środków ochronnych dla pracowników medycznych i szpitali.