
Miejski szyk, wygoda i odrobina szaleństwa rodem z dzikiego zachodu – tak prezentowała się kolekcja duetu Thecadess Warsaw, za którym stoją projektanci Radek Rociński i Piotr Sałata.
Szarości, kraciaste płaszcze, przeskalowane bluzy ze sportowymi ściągaczami, sweterki nonszalancko zsunięte na jedno ramię i tiulowe spódnice to absolutnie uwielbiane przez klientki marki elementy ubioru. Wprowadzane co sezon drobne zmiany sprawiają, że te proste fasony wciąż cieszą się niesłabnącą popularnością. W tym sezonie projektanci wybrali się jednak nieco dalej w poszukiwaniu inspiracji i zaczerpnęli z bardzo popularnej ostatnio estetyki dzikiego zachodu.
Nie ma tutaj żadnych spektakularnych stylizacji w kowbojkach i skórzanych kurtkach z frędzlami. Są za to zamaszyste poncza w czarno-biały graficzny wzór, wzorzyste sukienki midi w stylu boho i asymetrycznie umiejscowione falbany. Brak przeładowania trendami wychodzi zdecydowanie na plus – sylwetki nie są przerysowane, a kolekcja zachowuje w pełni DNA marki.
Same stylizacje pokazują, na jak wiele sposobów można zestawiać ubrania Thecadess: cekinowa bluza założona na kwiecistą sukienkę, elegancki płaszcz uszyty z ortalionu z cekinową ołówkową spódnicą, a tiulowa maksi z dziewczęcym sweterkiem.
Jest to kolekcja nieskomplikowana, łatwa w odbiorze i stylizacji, jednak wykorzystująca ciekawe rozwiązania i różnorodne materiały. Wierne klientki marki, wśród których znajduje się cała plejada gwiazd z pierwszych stron magazynów, na pewno będzie zachwycona.