
Jednym z największych pozytywów tygodnia mody w Katowicach była ogromna różnorodność przedstawianych kolekcji: od minimalizmu i awangardy, przez retro i elegancję, aż po wieczorowy blichtr. Kolekcja warszawskiej marki LOFJU zdecydowanie reprezentuje tę ostatnią kategorię.
Założycielki LOFJU, Inga Sosna i Dominika Krzewińska tworzą ubrania wieczorowe, najczęściej szyte na miarę, ręcznie zdobione i wykańczane z największą starannością. W Katowicach zaprezentowały kolekcję eleganckich strojów wieczorowych, pełnych piór, koronek, bogatych haftów i aplikacji.
Suknie w większości charakteryzują się asymetrią – zarówno w sposobie rozmieszczenia haftów i cekinowych aplikacji, jak i drapowań na spódnicach i sukienkach. Fasony samych sukien są naprawdę różnorodne: jest srebrna sukienka maxi na cienkich ramiączkach z obniżoną talią, jest luźna złota suknia drapowana w pasie, są tiulowe bezy i niemal gotyckie suknie z tiulu wyszywanego piórami. Jednak najlepiej prezentuje się szmaragdowa sukienka do połowy łydki z maszczoną w pasie spódnicą i błyszczącą, haftowaną górą – takie kreacje ogląda się na wybiegach Elie Saaba czy Zuhaira Murada.
Na szczęście projektantki nie skupiają się tylko na sukniach. W kolekcji pojawiły się spektakularne wełniane peleryny w dwóch długościach, każda z nich misternie zdobiona haftami i błyszczącymi kamieniami. Oprócz tego LOFJU oferuje eleganckie złote spodnie zestawione z satynowym żakietem, lub bardziej dopasowane – z lampasem, a nawet legginsy.
Jeśli chodzi o kolory, nie ma tutaj żadnych niespodzianek: biel, srebro, złoto i czerń to sprawdzona klasyka na eleganckie wieczorne wyjścia. Jedynym odstępstwem są suknie w odcieniu szmaragdowej zieleni, które prezentują się niezwykle bajecznie.
Kreacje z metką LOFJU z pewnością trafią w gusta warszawskiej śmietanki towarzyskiej, bywającej na bankietach, premierach oraz tym podobnych wydarzeniach wymagających odpowiedniego dress code’u – bo właśnie z myślą o takich klientkach tworzone są te ubrania.