Premiera kolekcji w Bratysławie, a następnie pokaz w ramach Vancouver Fashion Week w Kanadzie – kariera Klaudii Markiewicz nabiera tempa. Zdjęcia z pokazu z Vancouver pojawiają się nawet w brytyjskim Vogue’u. Co zobaczyliśmy na wybiegu?
W 12 sylwetkach projektantka zawarła kwintensencję swojego konsekwentnie wypracowanego stylu: metaliczne tkaniny, kroje typowe dla lat 80. i obowiązkowo mocne kolory: czerwień, kobalt, stare złoto i oczywiście czerń. Klaudia Markiewicz uwielbia zdecydowane fasony: przeskalowane falbany, futurystyczne płaszcze, wysoko wycięte body, zabawę w odkrywanie/zakrywanie przy pomocy warstw tiulu. Haftowane rajskie ptaki zdobią przezroczyste bluzki, a także czerwoną swetro-sukienkę, aplikacje w formie kolorowych metalicznych pajetek tworzą ołówkową spódnicę i ekstrawagancki płaszcz, lakierowane spodnie i połyskujące bluzy nawiązują do szalonych lat 80. Podobnie jak skórzany gorsetowy top założony na transparentną, tiulową sukienkę.
W kolekcji są też elementy mniej zachwycające, jak choćby brązowy top z falbanami przy rękawach oraz plisowana spódnica midi – osobno te elementy mają potencjał, jednak zestawione razem sprawiają wrażenie dość przytłaczające. Prawdziwą perełką kolekcji jest natomiast elegancki płaszcz w kolorze czerwonego wina, ze złotymi kwadratowymi guzikami oraz broszkami w kształcie owadów.
Choć projektantka odnosi sukcesy za granicą, w polskich mediach na ten temat cisza. Miejmy nadzieję, że wkrótce jej nazwisko stanie się głośne.
1 Comment