Fani estetyki Ani Kuczyńskiej będą zachwyceni! Od niedawna mają możliwość nie tylko podziwiać, ale i nosić rzeczy z metką jednej z najbardziej znanych warszawskich projektantek. Kuczyńska stworzyła kapsułową kolekcję ubrań stworzonych po raz pierwszy dla mężczyzn. Otwiera się nowy rozdział w historii marki.
Minimalizm, proste formy, ciekawe detale i oszczędna kolorystyka to elementy, za które pokochały Anię Kuczyńską kobiety w całej Polsce. Marka istnieje od początku tego stulecia i od tego czasu, dzięki konsekwentnie budowanej estetyce, zyskała spore grono wiernych klientek. Jej torba Shanghai stworzona w 2004 roku osiągnęła status it-bag i do dziś jest najchętniej kupowanym akcesorium.
Utworzenie męskiej linii ubrań to wydarzenie, na które z pewnością czekała od bardzo dawna męska część wielbicieli projektantki.
W najnowszej kapsułowej kolekcji znajdują się koszule, spodnie i bluzy minimalistycznym stylu, z ciekawymi detalami: guziki ukryte pod plisą, ściągacze czy architektoniczne przeszycia to rozwiązania znane z wcześniejszych projektów Kuczyńskiej. Przeniesienie ich do mody męskiej sprawia, że ubrania stają się uniwersalne i większość z nich może z powodzeniem znaleźć miejsce także w damskich szafach. Dodatkowym atutem jest wykorzystanie certyfikowanej bawełny organicznej – naturalne materiały najwyższej jakości stanowią jeden z filarów marki. Inspiracją do stworzenia kolekcji były jak zwykle muzyka i kino – projektantka wymienia wśród nich polski jazz oraz nurt New Romantic, a w szczególności takie nazwiska jak Alain Delon czy Ian Curtis.
Sam pomysł na sesję zdjęciową może wydawać się nieco pretensjonalny – konotacja hasła „nigdy nie ufaj mężczyźnie, który nie ma książek” z modelem kartkującym stary egzemplarz Przekroju i przewodnik wydaje się nie do końca zasadna, a nawet zabawna. Niemniej jednak sam koncept zasługuje na uwagę. W końcu czytający mężczyzna to interesujący mężczyzna…