
Biżuteria dla mnie to rodzaj amuletu, nośnik wspomnień, pamiątka przekazywana z pokolenia na pokolenie – to słowa Agnieszki Rosy, założycielki marki Rosa Chains. Jej autorska biżuteria tworzona jest z miłością i przeznaczona dla kobiet, które postrzegają ją w podobny sposób.
Kolekcja biżuterii Rosa Chains na jesień i zimę to ukłon w stronę nazwy marki, pochodzącej od nazwiska właścicielki. Po raz pierwszy Agnieszka Rosa sięgnęła po kształt róży. Zamiast jednak sięgać po najbardziej oczywiste rozwiązania, projektantka stworzyła formę z misternie wyginanej złotej blaszki. Tak stworzony kwiat pojawił się między innymi na wiszących kolczykach i pierścionkach. Charakterystyczne ręcznie pogięte złoto pięknie rozpraszające światło to zresztą motyw, który gości w kolekcji również w innych postaciach – kwadratowych kolczyków czy też, jak w poprzedniej kolekcji, wachlarzowego naszyjnika.
Projektantka proponuje również kuliste czy też nieregularne, przypominające przekrój figi formy, inspirowane stylem vintage. Nie zabrakło też uroczych sygnetów w kształcie kwiatów, wysadzanych brylantami lub onyksami, naszyjników z onyksowych kul, ogromnych pereł czy delikatnych łańcuszków o interesujących, autorskich splotach. Ta biżuteria zachwyca połączeniem nowoczesnych technik złotniczych z interpretacjami klasyków vintage, prostoty i wyszukanych form.
Doskonałą twarzą kolekcji stała się Kasia Struss – supermodelka o ponadczasowej urodzie, a prywatnie także klientka marki. Ciąża modelki nie stała się wcale centralnym punktem sesji, lecz zupełnie naturalnym elementem – tworząc kampanię nie skupiano się na niej, ale też i nie próbowano jej za wszelką cenę ukryć. Rezultat jest więc szalenie naturalny, swobodny i przepełniony harmonią.
Zdjęcia: Agnieszka Kulesza i Łukasz Pik
Stylizacja: Olivia Kijo
Makijaż i włosy: Emil Zed
Modelka: Kasia Struss/Dvision
Grafika: Joanna Skiba











