
Po raz kolejny Magda Butrym flirtuje z latami 80., prezentując kolekcję zapowiadającą jesień i zimę. Znajdują się w niej stałe elementy stylu projektantki: szerokie ramiona, fasony blisko ciała, kwiatowe nadruki i trójwymiarowe aplikacje. Całość została okraszona odrobiną kiczu w stylu y2k, nadając ubraniom współczesnego charakteru.
Magda Butrym ponownie sięga po charakterystyczne elementy nawiązujące do mody przełomu lat 80. i 90. Do jej ulubionych obcisłych sukienek i garniturów z szerokimi ramionami dołączają tym razem seksowne body z asymetrycznym wycięciem, bandażowe sukienki eksponujące ciało oraz pudełkowe żakiety, tym razem wykonane ręcznie na szydełku.
Trójwymiarowe aplikacje w kształcie kwiatów zaczerpnięte – a jakże – z lat 80. i projektów Yvesa Saint Laurenta, to już motyw kojarzący się z projektantką, do którego ta chętnie sięga w niemal każdej kolekcji. W tym sezonie pojawiają się one na sukienkach, spódnicach mini, drapowanych topach oraz sandałkach na obcasie, podkreślając ich kobiecy charakter.
Projektantka wplata w sylwetki detale, które przywodzą na myśl estetykę y2k. Są to między innymi duże okulary przeciwsłoneczne, biżuteria z kryształków i takież same zdobienia pojawiające się na przykład na torebkach w rozmiarze mikro, spodnie rurki czy wreszcie intensywny róż, niezwykle popularny 20 lat temu, obecnie powracający za sprawą nurtu barbiecore.
Nie sposób nie docenić zdolności polskiej projektantki do tak zgrabnego łączenia klasyki z kiczem, równolegle sięgając po tradycyjne rękodzieło. Znajomość historii mody oraz świadomość własnego stylu pozwala na tworzenie kreacji doskonale wpasowujących się w współczesną modę. Po projekty Magdy Butrym sięgają kobiety w każdym wieku, pragnące podkreślać i eksponować ciało, jak również te traktujące skórzany trencz i garnitur niczym współczesną zbroję.













