Tydzień mody Haute Couture jesień/zima 2022

Kilka dni temu zakończył się tydzień mody Haute Couture, w ramach którego swoje kolekcje prezentowało grono ściśle wyselekcjonowanych projektantów i domów mody. Wśród nich znalazły się największe legendy oraz grono nowych projektantów: Dior, Chanel, Valentino, Schiaparelli, Elie Saab, Viktor & Rolf czy Iris Van Herpen. Nie obyło się bez medialnych momentów – Kim Kardashian w archiwalnej sukni Jean Paul Gaultier, plejada gwiazd na wybiegu u Balenciagi czy kontrowersyjny spór między Diorem i Valentino. Jak się okazało, francuski dom mody zażądał odszkodowania od włoskiej marki. Według Diora, lokalizacja pokazu Valentino utrudniła klientom wizytę w znajującym się tuż obok butiku, co naraziło go na straty finansowe…

Wysokie krawiectwo, mimo iż stanowi zaledwie ułamek całej branży mody, wciąż inspiruje i wychodzi na przeciw potrzebom swoich odbiorców. Obok pełnych przepychu wieczorowych sukien wyszywanych kryształkami i piórami, surrealistycznych strojów z drukarki 3D czy eksperymentalnych projektów żonglujących konstrukcją i dekonstrukcją, pojawiają się regularnie kolekcje na pierwszy rzut oka wyglądające jak ready to wear, minimalistyczne czy nawet czerpiące ze streetwearu. Dżins w wysokim krawiectwie nikogo już nie dziwi, w przeciwieństwie do ekstremalnie szerokich sukien na krynolinach, które swoimi rozmiarami nie przystają do współczesnych realiów. Ale czyż nie od tego jest właśnie Haute Couture?

1. Valentino

Schody Placu Hiszpańskiego w Rzymie stały się doskonałą lokalizacją pokazu kolekcji Haute Couture włoskiego domu mody Valentino. Modelki ubrane w wyraziste kolory, drapowane trójwymiarowe kwiaty i kokardy, zwiewne szyfony, pióra i cekiny prezentowały swoje kreacje w promieniach zachodzącego słońca. To prawdziwa uczta dla oczu.

2. Schiaparelli

Surrealizm był znakiem rozpoznawczym legendarnej projektantki Elsy Schiaparelli. Dziś reaktywowany dom mody prezentuje go w nowoczesnym, czasami humorystycznym wydaniu. Dominują czerń i złoto oraz elegancja z odrobiną vintage. Są tu zarówno historyczne gorsety podane w stylu lat 80., sukienki-bukiety, lewitujące kapelusze i prowokacyjne wycięcia, jak i eleganckie suknie z czarnego jak noc aksamitu.

3. Viktor & Rolf

Niderlandzki duet prezentuje współczesną wersję power dressing. Męskie sylwetki – wąskie w biodrach, przesadnie szerokie w ramionach, otaczające je niczym rama obrazu – za pomocą ukrytych tricków konstrukcyjnych przybierają miękkie, drapowane, otulające sylwetkę kształty.

4. Zuhair Murad

Libański projektant szukając inspiracji do stworzenia tej kolekcji przyglądał się gwiazdom i sztuce ukraińskiej artystki Darii Hlazatovej. Jej psychodeliczne, mistyczne rysunki Murad przeniósł na sukienki w formie misternych, pieczołowicie wykonanych haftów. W kolekcji przewija się motyw astrologii, znaków zodiaku i tarota, zdobiąc pełne przepychu suknie stworzone wprost na czerwony dywan.

5. Iris Van Herpen

Mimo iż projektantka świętuje 15-lecie działalności, zamiast retrospekcji patrzy prosto w przyszłość. Kolekcja „Meta Morphis” to popis technologii w świecie Haute Couture. Wykorzystanie druku 3D w modzie dziś nikogo nie zaskakuje, jednak w 2009 roku było to absolutnie rewolucyjne. Kolekcja jest inspirowana posthumanizmem i metawersum, gdzie rzeczywistość cyfrowa i fizyczna stają się nie do odróżnienia. Idealnie obrazują to kreacje z drukarki z elementami ręcznie udrapowanej tkaniny tworzącej trójwymiarowe formy.

6. Georges Hobeika

Pełna radosnych kolorów i bogatych zdobień kolekcja to list miłosny projektanta do planety Ziemi i całej ludzkości. Pieczołowicie wykonane elementy stanowią hołd dla rzadkich darów natury – od wodospadów po morskie fale i promienie słońca. To także pierwsza kolekcja stworzona wspólnie z Jadem Hobeiką, który oficjalnie stał się drugim dyrektorem kreatywnym marki.

7. Jean Paul Gaultier

Tym razem legendarny projektant zaprosił do współpracy Oliviera Rousteninga, dyrektora kreatywnego marki Balmain. Roustening wziął na tapetę największe przeboje Gaultiera, takie jak gorset, dżins, paski i denim, przedstawiają je w swoim stylu, który – jak się okazało – doskonale wpisał się w estetykę francuskiego projektanta.

8. Armani Prive

Tworzyć przez kilkadziesiąt lat i nadal być wiernym jednej estetyce? To potrafi tylko Giorgio Armani. Jego kolekcja „Sparkling” to próba uchwycenia stylu klubów nocnych z lat 20. i 30. Błyszczące tkaniny, misterne hafty z kryształków i trójwymiarowe drapowania to kwintesencja elegancji we współczesnym stylu.

9. Fendi

Haute Couture to nie tylko pełne przepychu wieczorowe suknie,. Projektując dla włoskiego domu mody, Kim Jones stara się uchwycić potrzeby współczesnych odbiorców i zaoferować im ubrania do noszenia na co dzień wykonane zgodnie ze sztuką wysokiego krawiectwa. Idealnie skrojone garnitury z wełny występującej w niezwykle małych ilościach, dopasowane minimalistyczne sukienki i jedwabne patchworki z tradycyjnej tkaniny przeznaczonej na kimona to luksus, którego nie widać na pierwszy rzut oka.

10. Balenciaga

Ubrania szczelnie opinające ciało niczym kombinezony hentai wraz z futurystycznymi maskami tworzą niepokojącą atmosferę, która zostaje nieco rozrzedzona przez elementy zaczerpnięte z mody streetwear. W finale plejada gwiazd: Dua Lipa, Kim Kardashian, Nicole Kidman i Naomi Campbell w wieczorowych kreacjach. Niekiedy tak ekstremalnie szerokich, że utrudniały modelkom poruszanie się czy nawet zmieszczenie się w wąskich przejściach. Demna Gvasalia doskonale żongluje nowoczesnością i historią zaklętą w archiwach marki.