
Rok 2020 dał się nam wszystkim mocno we znaki. Wiele branż, w tym odzieżowa, ucierpiało w kryzysie, jednak z każdego niepowodzenia da się wyciągnąć jakąś lekcję. Udowadnia to marka Mandel, która swój sztandarowy model torebki z jesienno-zimowej kolekcji nazwała właśnie na cześć ubiegłego roku.
„2020” to torebka o asymetrycznym kształcie nawiązującym do stylistyki lat 70., z charakterystycznym falistym frontem. Nie jest to jednak, jak się okazuje, jedynie element dekoracyjny – fale skrywają małe schowki, w których można umieścić buteleczkę płynu do dezynfekcji rąk lub maseczkę. Pozwala to na łatwe sięgnięcie po nie bez konieczności przekopywania zawartości całej torebki. Jest to doskonałe połączenie modnego designu i funkcjonalności, a zarazem bardzo trafna modowa metafora minionego roku.
W jesienno-zimowej kolekcji znalazła się również inna gorąca nowość: mała torebka Hobo inspirowana kultową bagietką z lat 90., występująca, podobnie jak 2020, w trzech wersjach kolorystycznych: czerni, czekoladowym brązie oraz „krewetkowym” beżu. Wszystkie charakteryzują się modnym tłoczeniem we wzór krokodyla; motyw ten nie traci na popularności już od kilku lat.
Słynąca z wielofunkcyjnych akcesoriów marka zadbała o nowe odpinane paski i łańcuszki o różnej grubości i wielkości oczek, a nawet frędzle. Dla osób niezaznajomionych z Mandel należy podkreślić, że każda z torebek sprzedawana jest bez paska, który zamawia się osobno. Na początku może to sprawiać problem, jednak gdy już zapoznamy się z całą gamą pasków, łańcuchów i uchwytów o różnych długościach (do ręki, na ramię lub na skos), kolorach i fakturach, zakochamy się w nich bez pamięci.
Trzeba przyznać, że to fantastyczny pomysł na urozmaicenie ulubionej torebki: dzięki wymiennym dodatkom możemy w kilka chwil zmienić jej charakter bez konieczności wydawania pieniędzy na kolejny model. Funkcjonalność to jeden z filarów działalności Mandel, tuż obok zrównoważonego rozwoju opartego na zasadzie 3R: repair, reuse i recycle.
Mamy nadzieję, że rok 2021 będzie dla nas łaskawszy niż poprzedni. A jeśli tak się nie stanie, Mandel wynagrodzi nam to kolejnym modelem idealnej torebki.










