82 kobiety związane z branżą filmową stanęły ramię w ramię na legendarnych schodach Pałacu Festiwalowego by zaprotestować przeciwko nierównemu traktowaniu kobiet przez dekady trwania festiwalu. Liczba ta nie była przypadkowa – dokładnie tyle filmów prezentowanych w konkursie głównym przez ostatnie 71 lat zostało wyreżyserowanych przez kobiety. Reżyserów mężczyzn było 1688.
Na czele protestu stanęła Cate Blanchett, tegoroczna przewodnicząca jury.
„Na tych schodach stoją dzisiaj 82 kobiety. 82 to też liczba filmów zrobionych przez kobiety w konkursie głównym festiwalu od 1966 roku. 1688 reżyserów-mężczyzn wspinało się po tych samych schodach. W ciągu 71-letniej historii tego renomowanego festiwalu tylko 12 kobiet przewodniczyło jury. […] Kobiety nie są mniejszością na świecie. Jednak obecny stan przemysłu świadczy o tym, że jest inaczej – to słowa Cate Blanchett.
Przewodnicząca zwróciła także uwagę na to, iż w całej historii festiwalu tylko dwie kobiety otrzymały Złotą Palmę – były to Jane Campion w 1993 roku oraz obecna na proteście Agnes Varda w roku 2015, która otrzymała wyróżnienie honorowe – przyznawane zazwyczaj twórcom, których zasługi dla kinematografii są znaczące, lecz którzy nie zdobyli żadnej nagrody głównej.
Również czas protestu miał znaczenie szczególne: odbył się on tuż przed premierą filmu „Girls of the Sun” Evy Husson, jednej z trzech reżyserek spośród 21 twórców rywalizujących w konkursie głównym.
Ten festiwal jest szczególny. Po raz pierwszy w historii w jury znajduje się więcej kobiet niż mężczyzn. Dyrektor festiwalu, Thierry Fremaux podczas konferencji prasowej mającej miejsce dwa dni po proteście, obiecał w przyszłości zadbać o większą równowagę wśród twórców biorących udział w konkursie. Miejmy nadzieję, że to nie są tylko puste słowa.
1 Comment